NADANIE IMIENIA SZKOLE
PREZENTACJA SYLWETEK PATRONÓW
ADRIAN:
Maria Helena Kaczyńska z domu Mackiewicz ukończyła handel zagraniczny na wydziale transportu morskiego Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Sopocie, a następnie pracowała w Instytucie Morskim w Gdańsku. Znała języki obce: francuski, rosyjski, hiszpański i angielski. Była korepetytorem i tłumaczem.
Zawsze ambitna, uparta, konsekwentna, wytrwała i posiadała wielką, nieraz jakby nadprzyrodzoną siłę. Zawsze naturalna, spontaniczna, ale i dystyngowana. Była prawdziwą duszą towarzystwa. Cechowała ją niezwykła kultura, poczucie godności, elegancja.
Pierwsza Dama była niezwykle otwarta i chętna do udzielania pomocy ludziom. Wszystkich szanowała bez względu na rangę czy stanowisko.
Nawiązywała dobre kontakty z dziećmi, właśnie dlatego, że potrafiła traktować je partnersko. Twierdziła, że
JULIA:
„Nie można patrzeć na nie z góry, a zawsze w oczy.”
„O wielkości człowieka świadczy szacunek do tych maluczkich, pokrzywdzonych, biednych.”
ADRIAN:
Organizowała pomoc dzieciom, niepełnosprawnym, ludziom kultury. Przyznano Jej wiele odznaczeń państwowych i wyróżnień, a wśród nich:
JULIA:
- tytuł i statuetkę Człowieka Otwartego Serca,
- tytuł honorowego Anioła Kliniki Budzik,
- statuetkę Mecenasa polskiej Ekologii,
- Bursztynową Różę pod hasłem Miej serce i patrzaj w serce – przeciw obojętności,
- order „Ambasadora Rozwoju Profilaktyki Zdrowia w Polsce 2009”.
ADRIAN:
Promowała Polskę na świecie.
Ciekawił ją świat. Zawsze miała w torebce aparat fotograficzny. Żeglowała.
Grała na fortepianie. Uwielbiała muzykę klasyczną, kochała Chopina, Mozarta, Beethovena. Bardzo też lubiła Kaczmarskiego, zaraziła się tym od męża.
PIOSENKA JACKA KACZMARSKIEGO „MURY”
JULIA:
Profesor Lech Aleksander Kaczyński ukończył studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Pracował na Uniwersytecie Gdańskim i w Koszalinie.
Był wice-przewodniczącym „Solidarności”, senatorem, ministrem stanu, posłem, prezesem NIK-u, ministrem sprawiedliwości, prezydentem stolicy i prezydentem Polski. Poza tym był cenionym w środowisku specjalistą z zakresu prawa pracy. Posiadał wszechstronną wiedzę.
Rzetelny i bardzo wymagający wobec swoich uczniów. Wykładów nie odczytywał, tylko wygłaszał.
Nie był wymagający, jeśli chodzi o siebie. Wyjątkiem były dobra herbata, książki i ulubione płyty. Kibicował młodym, utalentowanym pisarzom.
Udowadniał, że historię trzeba znać, żeby rozumieć to, co dzieje się tu i teraz.
Obdarzony był zdolnościami matematycznymi. Bezbłędnie potrafił obliczyć, jaki dzień tygodnia będzie na przykład za trzy lata, trzy miesiące i trzy dni. Swoją działalność traktował jak służbę publiczną. Był niezłomny. Imponował konsekwencją, uczciwością, bezinteresownością.
Z Jego inicjatywy powstało Centrum Naukowe Kopernik, Muzeum Powstania Warszawskiego, Muzeum Historii i Żydów Polskich.
Ustanowił 2 – maja Dniem Flagi.
Mówił:
ADRIAN:
„Jeśli mamy być partnerem dla innych, sami siebie musimy szanować.”
JULIA:
Chciał silnej, nowoczesnej, rozwijającej się Polski, traktowanej podmiotowo, a przy tym pamiętającej o swojej tożsamości, którą tworzy historia. Wielokrotnie był odznaczany orderami Polski, w tym Orderem Orła Białego i Orderem Odrodzenia Polski I klasy. Wiele nazwisk zasłużonych Polaków wydobył z niepamięci i uhonorował odznaczeniami. Przypominał, z czego Polacy mogą być dumni.
ADRIAN:
Pani Maria Kaczyńska mówiła:
JULIA:
„Jestem dumna ze swojego męża, bo jest bardzo dzielny w tym, co robi, jest odpowiedzialny, kompetentny. Jest w nim taka cecha, że bywa szczery do bólu. Nie uznaje kłamstwa, fałszerstwa, nielojalności.”
ADRIAN:
Patroni naszej szkoły to para wyjątkowych ludzi, którzy łączyli w sobie szlachetność
z wrażliwością i skromnością. Pani Maria i Pan Lech wzrastali w rodzinach, w których kultywowano patriotyzm, tradycje rodzinne, umiłowanie historii. Wywodzili się z domów, gdzie dobro ojczyzny było sprawa istotną.
JULIA:
Dom państwa Kaczyńskich był wypełniony uczuciem, ciepłem, wzajemnym zrozumieniem i poczuciem humoru. Nasi patroni byli uosobieniem dobroci, mądrości, ogromnej wiedzy i empatii. Byli miłośnikami zwierząt, dbali o piękno przyrody.
ADRIAN:
Kochali życie. Uwielbiali wspólne wędrówki. O innych troszczyli się bardziej niż o siebie. Umieli się dzielić. Byli pozbawieni zawiści i zazdrości. Wzajemnie się uzupełniali, rozumieli, mogli na siebie liczyć. Pani Maria podczas jednej z rozmów powiedziała:
JULIA:
„Będę zawsze stać u boku Leszka, opiekować się nim aż do śmierci. Nie wyobrażam sobie, żeby jednego z nas miało zabraknąć. Najlepiej, żebyśmy odeszli razem…”
ADRIAN:
I tak się stało.
Dnia 10 kwietnia 2010 roku Prezydent Lech Kaczyński i Pierwsza Dama Maria Kaczyńska zginęli w katastrofie lotniczej.
PIOSENKA PIOTRA RUBIKA „MIŁOŚĆ TO WIERNOŚĆ WYBOROWI”